Jakiś czas temu dostałam zlecenie - drewniana szkatułka z szufladką i lusterkiem. Na wieczku miało się znajdować imię przyszłej właścicielki i "coś ładnego" :) Coś ładnego jest bardzo rozległym pojęciem, więc zdecydowałam się na motywy roślinne. Oto co zmajstrowałam (na lepszą sesję zdjęciową nie miałam niestety czasu):
Dziś rano pudełeczko powędrowało do Mirelli, słyszałam, że się podoba. "Coś ładnego" się udało, z czego się bardzo cieszę :)
Miłego dnia!
śliczna:) strasznie mi się podobają te twoje wypalanki:)
OdpowiedzUsuńmiło mi :D chyba niedługo zrobię pierwsze candy, dam Ci znac ;)
UsuńJest po prostu przepiękna !
OdpowiedzUsuńZajrzałam na bloga, bo zaciekawiła mnie nazwa techniki - pirografia. Metoda jest mi znana, aczkolwiek nie skojarzyłam ją z nazwą. Zostanę na dłużej, bo Twoje dzieła są cudowne :)