poniedziałek, 10 lutego 2014

Bollywood

Wreszcie mogę wrócić - sesja nr 5 rozwalona :))
Odpoczywam i nadrabiam zaległości. Wykańczam prace, które już od miesiąca "krzyczały" do mnie z półki, błagając o odrobinę uwagi ;)

Na rozruszanie bransoletka - kolorowa, trochę bollywoodzka, z mulinowymi chwostami wykończonymi miedzią, z kryształkami, agatami i szkłem weneckim.